NOWE MUZEUM SZTUKI NEW ART MUSEUM
EN PL
szukaj search

Rysunki Anny Orbaczewskiej ukazują kobietę wyczerpaną, nadmiernie przeciążoną, zniecierpliwioną, poddaną przemocy. Tym samym tradycyjne kulturowe motywy zdobnicze mieszają się z tym, co często jest głęboko skrywane pod naskórkowo widzianymi relacjami rodzinnymi i społecznymi. Bohaterki rysunków nawiązują do dramatycznych kobiecych postaci z prozy Güntera Grassa, których losy naznaczyła wojna i społeczna opresja.

Poświęcone przemocy i toksycznym relacjom między płciami rysunki te są szybkim, brutalnym w swoim wyrazie zapisem trudnych sytuacji i emocji. Przechodzenie od światła do mroku, do tego, co niewypowiedziane, jest dla odbiorcy niezwykłym odkryciem. W atmosferze ruchów takich jak #MeToo oraz buntu kobiet przeciw kulturowej i strukturalnej przemocy głos Orbaczewskiej rezonuje ze szczególną siłą, szczególnie gdy niewielkie rysunki na papierze oglądamy, co konieczne, z bliska.

  • Typ obiektu:
    rysunki (tusz na papierze)
  • Rok powstania:
    2017
  • Wymiary:
    wymiary różne
  • Numer inw.:
    MNG/NOMUS/22/D/1-20
  • Własność:
    Depozyt Gminy Miasta Gdańska w ramach Gdańskiej Kolekcji Sztuki Współczesnej
fot. © Archiwum MNG
  • Typ obiektu:
    rysunki (tusz na papierze)
  • Rok powstania:
    2017
  • Wymiary:
    wymiary różne
  • Numer inw.:
    MNG/NOMUS/22/D/1-20
  • Własność:
    Depozyt Gminy Miasta Gdańska w ramach Gdańskiej Kolekcji Sztuki Współczesnej

Rysunki Anny Orbaczewskiej ukazują kobietę wyczerpaną, nadmiernie przeciążoną, zniecierpliwioną, poddaną przemocy. Tym samym tradycyjne kulturowe motywy zdobnicze mieszają się z tym, co często jest głęboko skrywane pod naskórkowo widzianymi relacjami rodzinnymi i społecznymi. Bohaterki rysunków nawiązują do dramatycznych kobiecych postaci z prozy Güntera Grassa, których losy naznaczyła wojna i społeczna opresja.

Poświęcone przemocy i toksycznym relacjom między płciami rysunki te są szybkim, brutalnym w swoim wyrazie zapisem trudnych sytuacji i emocji. Przechodzenie od światła do mroku, do tego, co niewypowiedziane, jest dla odbiorcy niezwykłym odkryciem. W atmosferze ruchów takich jak #MeToo oraz buntu kobiet przeciw kulturowej i strukturalnej przemocy głos Orbaczewskiej rezonuje ze szczególną siłą, szczególnie gdy niewielkie rysunki na papierze oglądamy, co konieczne, z bliska.

Ta strona korzysta z ciasteczek. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Twoje dane są przetwarzane zgodnie z naszą polityką prywatności.