NOWE MUZEUM SZTUKI NEW ART MUSEUM
EN PL
szukaj search

Obiekt Przedszkole wpisuje się w cykl prac szydełkowych, które artystka intensywnie tworzyła w latach 2005–2007. Już wówczas zainteresowanie zwykłym życiem Wójcik przeniosła na pole produkcji kultury, zwracając uwagę na mechanizmy ekonomii świata sztuki, prekaryjny charakter artystycznej pracy, warunki jej produkcji i dystrybucji. Uwagę artystki przykuły bloki mieszkalne z lat siedemdziesiątych. W powszechnym odbiorze architektura szarych płyt nie powoduje ani zachwytów, ani nostalgii. Z pewnością jedno można jej przyznać – trwa, pokonując między innymi destabilizację rynku nieruchomości. Budynki-robótki, przeniesione do miniaturowej skali, własnoręcznie wydziergane z bawełnianej włóczki zostały umieszczone na kawowych laminowanych stolikach stylizowanych na te z minionej epoki. Tym samym zostały zinstytucjonalizowane do formatu umożliwiającego ruch wystawowy i obecność w muzealnych przestrzeniach.

  • Typ obiektu:
    model (dratwa, włóczka bawełniana, laminowana płyta, metalowe nóżki)
  • Rok powstania:
    2007
  • Wymiary:
    175 × 54 × 90 cm
  • Numer inw.:
    MNG/NOMUS/5/D/1-2
  • Własność:
    Depozyt Gminy Miasta Gdańska w ramach Gdańskiej Kolekcji Sztuki Współczesnej
Julita Wójcik, Przedszkole, 2007. Depozyt Gminy Miasta Gdańska w ramach Gdańskiej Kolekcji Sztuki Współczesnej, fot. © Archiwum MNG
fot. © Archiwum MNG
  • Typ obiektu:
    model (dratwa, włóczka bawełniana, laminowana płyta, metalowe nóżki)
  • Rok powstania:
    2007
  • Wymiary:
    175 × 54 × 90 cm
  • Numer inw.:
    MNG/NOMUS/5/D/1-2
  • Własność:
    Depozyt Gminy Miasta Gdańska w ramach Gdańskiej Kolekcji Sztuki Współczesnej

Obiekt Przedszkole wpisuje się w cykl prac szydełkowych, które artystka intensywnie tworzyła w latach 2005–2007. Już wówczas zainteresowanie zwykłym życiem Wójcik przeniosła na pole produkcji kultury, zwracając uwagę na mechanizmy ekonomii świata sztuki, prekaryjny charakter artystycznej pracy, warunki jej produkcji i dystrybucji. Uwagę artystki przykuły bloki mieszkalne z lat siedemdziesiątych. W powszechnym odbiorze architektura szarych płyt nie powoduje ani zachwytów, ani nostalgii. Z pewnością jedno można jej przyznać – trwa, pokonując między innymi destabilizację rynku nieruchomości. Budynki-robótki, przeniesione do miniaturowej skali, własnoręcznie wydziergane z bawełnianej włóczki zostały umieszczone na kawowych laminowanych stolikach stylizowanych na te z minionej epoki. Tym samym zostały zinstytucjonalizowane do formatu umożliwiającego ruch wystawowy i obecność w muzealnych przestrzeniach.

Ta strona korzysta z ciasteczek. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Twoje dane są przetwarzane zgodnie z naszą polityką prywatności.