Film Lamella, w którym widzimy powierzchnię, chwilowe odbicie ciała w lustrze, a następnie chwilę wynurzenia, poprzez stworzenie specyficznego złudzenia pokazuje wodę nieomal jak substancję stałą. Woda nie tyle jest tutaj tonią, co raczej napięciem powierzchniowym. Tytuł Lamella został zaczerpnięty z teorii psychoanalitycznych Jacquesa Lacana, gdzie słowo to oznacza byt istniejący poza porządkiem symbolicznym, bezcielesny erotyzm, membranę relacji z otoczeniem[1]. Percepcja jest tu sprowadzona do odbioru sygnałów niezdefiniowanych, nieprzefiltrowanych kulturowo, gdy spontanicznie odbywa się proces emocjonalnego przyjęcia lub odrzucenia relacji z innym bytem.
Lamella Nowickiej to próba zwizualizowania naszego punktu styczności ze światem, pozbawiona cech realistycznej reprezentacji, gdy jedyną prawdą jest niezracjonalizowane i nieprzedstawione odczucie. Jest więc pracą paradoksalną, zajmuje się bowiem przedstawieniem niemożliwości przedstawienia.
[1] W teorii Lacana lamella to rodzaj membrany naszych percepcyjnych możliwości, która pośredniczy między pojedynczym ludzkim istnieniem a resztą świata i jego istnień. Innymi słowy, manifestuje istnienie przeddefinitywne – jeszcze nie wiemy, czym jest to, czego doświadczamy.