Agnieszka Kalinowska pracą Welcome podejmuje temat gościnności, głównie krajów wysoko rozwiniętych i tego, jak jej pojęcie w ostatnim czasie się zdewaluowało. Tytułowe powitanie pisane jest po angielsku, w języku globalnym czy inaczej – w języku globalizacji, który miał umożliwić porozumienie kultur i państw świata. Fasadowość i brak autentyzmu tej gościnności zostały wielokrotnie obnażone, w ostatnim czasie głównie przez kryzys uchodźczy, który toczy Europę od początku XXI wieku. Dekonstrukcja znaczenia słownego powitania welcome przekłada się literalnie (litera po literze) na dekonstrukcję formy. Wykoślawiony, skorodowany desygnat gościnności oddaje całkowicie wypaczoną kondycję tego pojęcia. W strukturę obiektu wplątał się chwast jak niechciany gość w składzie kontrolowanej przez rolnika uprawy. Chwast jednak w zależności od miejsca występowania może być rośliną pożądaną lub nie, a nawet z intruza stać się rośliną objętą ochroną. Podobnie słowo welcome – w zależności od politycznej sytuacji i czasu może się okazać dyplomatycznym frazesem lub pustym sloganem witającym przybyszy z innych krajów.