Na fotografiach widnieje postać ubranego na biało marynarza pozującego samotnie bądź w otoczeniu uśmiechniętych kobiet i mężczyzn na tle egzotycznej architektury, wytwornych hotelowych wnętrz, zabytkowych aut czy przy relingu statku. Jak trafiły do Jarosławia – niewielkiego miasta na Podkarpaciu, gdzie odnalazł je Przemysław Branas? Próby bezpośredniej identyfikacji marynarza spełzły na niczym. Mimo to artysta postanowił jak najwierniej odtworzyć jego tożsamość za pomocą niewielu śladów i skojarzeń, które mu się nasunęły w związku ze zdjęciami.